blog.orman.pl

subiektywnie o całym świecie

Zabójcy bażantów

zab_baz_02Od przynajmniej dwóch lat powtarzam i udowadniałem znajomym, że skandynawskie kino kryminalne jest kopalnią ciekawych historii i stanowi świetną odskocznię od hollywoodzkiej, kręconej w setki filmów rocznie popeliny. Nie znajdziemy tu co prawda porywających efektów specjalnych, słonecznych plaż i narożnych ładłodajni  z burgasami, znanych z wielkich amerykańskich miast. Zamiast tego jednakże niemalże na pewno otrzymamy wciągający scenariusz, ciekawe postaci i dużą dozę nieźle budowanego napięcia. Zabójcy bażantów Mikkela Nørgaarda to świetny dowód na prawdziwość moich słów.

Nowy teledysk Primordial

Zupełnie mi umknął fakt premiery teledysku do Wield Lightninig to Split the Sun Irlandczyków z Primordial. Niniejszym nadrabiam tę zaległość i głośno informuję, że takowe wideo dostępne jest od 4 maja na oficjalnym kanale Metal Blade. A poniżej „przeklejka”.

Who would pray to anything but the mountain
And wish for anything but lightening to split the night
Who would praise anything but the sun above
That brings each dawn and our radiant day

What man places faith in his heart
Above the animal that rages deep inside
What man asks forgiveness yet
Lies to himself his whole life

Let the animal hunt on the mountainside
And let lightening split my heart in two
Let me howl at the moon with desire
And stretch my arms wide to embrace the sun
Return to the earth that bore me
For there is nothing more

Kres – Na krawędziach nocy

Olsztyn i Ziemia Warmińska mają wybitne szczęście do rodzenia bardzo dobrych folk-metalowych zespołów. Wystarczy zapoznać się z twórczością grup Stworz, Fall czy Alne, aby zrozumieć o czym piszę. Najnowszym projektem powstałym w warmińskim mikrouniwersum klimatycznego metalowego grania inspirowanego naturą jest zespół Kres. Co tym razem ukuli do spółki Wojsław i dwaj członkowie rozwiązanego we wrześniu ubiegłego roku Fall?

Jarun – Pod niebem utkanym z popiołu

W tym tygodniu swoją internetową premierę miała druga płyta zespołu Jarun, zatytułowana Pod niebem utkanym z popiołu. To materiał, którego wyczekiwałem niemalże z wypiekami na twarzy. Wziemiowstąpienie – pierwszy album nowosądeczan z 2012 roku – okazał się być debiutem zabójczo dobrym, co rodziło ogromne nadzieje na otrzymanie „więcej i dobrze (a może nawet lepiej!)” za jakiś czas. Minęły trzy lata i mamy kolejną płytę zespołu, która ani trochę nie ustępuje debiutowi.

Empyrium – The Turn of the Tides

Jest wreszcie mocny kandydat do płyty roku! Niemieckie Empyrium uderzyło w takie nuty, że klękajcie narody! Siedem kawałków na The Turn of The Tides zagranych w charakterystycznym dla tego zespołu stylu sukcesywnie – od pierwszego do ostatniego – wbija w fotel! To jest płyta wprost genialna, absolutnie klimatyczna i wolna od słabych kompozycji. Gorąco polecam! A poniżej ledwie maleńka próbka tego, co znaleźć można na płycie.

Strona 1 z 7

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén

Odwiedź NHL.com.plNHL.com.pl
+