subiektywnie o całym świecie

Kategoria: Gry Strona 1 z 2

A ja nadal gram w L.A. Noire

Nie będę szedł w zaparte i udawał, że jest inaczej niż świadczą o tym fakty. Jestem statsiarzem. Statsiarzem nie jeśli chodzi o ilość zdobytych „calaków”, platyn czy acziwków, ale statsiarzem jeśli chodzi o liczbę posiadanych gier w kolekcji. Jej obecny stan to świeżo przekroczony pułap 400 tytułów. I wiecie co? Już któryś raz uderzyło mnie, że ilość absolutnie nie przechodzi w jakość. Nie będę też udawał, że ojcu dwójki małych dzieci nie brakuje czasu, by móc bez przeszkód ogrywać wszystkie tytuły, jakie co pewien czas lądują na jego cyfrowej półce…

Indie Gala June

Uwielbiam inicjatywy typu Indie Gala czy Humble Bundle, pozwalające za naprawdę znikomą kwotę nabyć paczkę całkiem zacnych tytułów (mniej lub bardziej) indie. Najnowszą tego typu akcją jest IG June, mająca obecnie w ofercie takie oto pozycje:

  • Creatures: The Albian Years
  • Pirates of Black Cove
  • Chester
  • Sword of the Stars: Complete Collection
  • Vessel
  • Aquanox
  • Star Ruler: Complete Collection
  • Edna & Harvey: Harvey’s New Eyes
  • A New Beginning: Final Cut

Jeśli chcemy mieć je wszystkie, oraz pięć kolejnych gier, które zostaną ujawnione w ciągu dwóch najbliższych tygodni, musimy zapłacić raptem ciut ponad 6 dolarów (~21 PLN). Czy trzeba bardziej zachęcać do zakupu?

E3 – podsumowanie pokazu MS

Jeśli ktoś krytykował Microsoft za brak gier na prezentacji Xbox One teraz chyba złego słowa powiedzieć nie może. Microsoft na E3 przedstawił kilkanaście gier, które mają się stać flagowymi tytułami jego nowej platformy do gier (i nie tylko). Chłopaki z Redmond zdecydowanie poszli w ilość, ale niekoniecznie jakość, przy okazji ujawniając i potwierdzając kilka detali dotyczących nowej konsoli.

Xbox OneI tak, dowiedzieliśmy się, iż rekomendowana cena detaliczna Xbox One w dniu premiery wyniesie 499 USD/EUR (zależnie od tego w której gospodarce będziemy ją kupować). Drogo, zdecydowanie drogo. Po dzisiejszym kursie mamy więc 2125 PLN, a do tego doliczyć należy (w przypadku elektroniki) dodatkowe marże sprzedawców – jak to zwykle ze wspomnianą elektroniką bywa. Zależnie od kursu Euro do Złotego, Xboxa One możemy się spodziewać w sklepach w cenie od 2100 do 2500 PLN (Muve.pl tymczasem oferuje przedsprzedaż konsoli MS za 2099 PLN). Taniej raczej nie będzie, przynajmniej na początku. Dzisiejszej nocy prawdopodobnie dowiemy się ile kosztować będzie PS4, co pozwoli nam powiedzieć nieco więcej o tym jakiej obniżki cen obydwu platform możemy się spodziewać po jakimś czasie od ich premiery.

Z dodatkowych informacji – abonament Xbox Live Gold będzie obowiązywał na dwu platformach (360 i One), a już niedługo wprowadzona zostanie oferta na wzór tej z PlayStation Plus. Abonenci Gold co miesiąc otrzymają dwie pełne gry w ramach abonamentu, a na pierwszy ogień pójdą Assassin’s Creed II i Halo 3. Microsoft zrezygnuje także z płatności MSP na rzecz żywej gotówki. Z konsolą zintegrowane zostaną także funkcje sieciowe jak streaming rozgrywki w serwisie Twitch.tv oraz możliwość nagrywania i edycji materiału wideo. Będziemy także w stanie „podglądać” bieżące wyczyny naszych przyjaciół i oglądać obraz z ich konsoli, jeśli posiadamy urządzenia z funkcją Microsoft Glass.

Co się zaś tyczy samych gier, Microsoft i jego studia (bądź pracujące dla MS) pokazali kilkanaście nadchodzących gier, które w większości będą exclusive’ami, na nową konsolę. Szczerze mówiąc, najciekawiej prezentują się Forza Motorsport 5 (z funkcją Driveatar) oraz Ryse, z którego gameplay widzicie powyżej. Kompletna lista przedstawionych gier wygląda następująco:

  • Battlefield 4
  • Titanfall
  • Killer Instinct
  • Dead Rising 3
  • Crimson Dragon
  • Quantum Break
  • D4
  • Minecraft
  • Max: The Curse of Brotherhood
  • Sunset Overdrive
  • Ryse: Son of Rome
  • Dark Souls II
  • Halo (nowa część)

 

Trailerowy przedsmak E3

Dziś startują targi E3, na których dowiemy się więcej o kilkudziesięciu nadchodzących tytułach i zapewne poznamy kilka nowych, dotąd nieogłoszonych jeszcze gier. Poniższe trailery niech będą zachętą do uważnego śledzenia doniesień z E3, bo wygląda na to, że jest czego wyczekiwać. Już za godzinę wystartuje pokaz Microsoftu, który będzie można obejrzeć na żywo chociażby dzięki serwisowi GameSpot.com.

Nasuwa mi się jeszcze jeden wniosek – wydawcy chyba poważnie zamierzyli się na mój portfel. GTA V, Watch Dogs, The Last of Us, Beyond: Two Souls… a to wszystko jeszcze w tym roku (z czego The Last of Us już za kilka dni!).

Call of Duty: Ghosts (Riley the dog)

Call of Duty: Ghosts (Into the deep)

Watch Dogs

Papers, please

Papers, pleaseWśród graczy panuje przekonanie, że wszystko już było. Wyraża się ono w powszechnym mniemaniu, iż nie sposób jest obecnie stworzyć nowy gatunek ani wpaść na naprawdę odkrywczy pomysł związany z prowadzeniem rozgrywki czy tematyką (oczywiści abstrahuję tu od pomysłów absurdalnych). Sam także w większości podzielam tę opinie i generalnie nie spodziewam się ujrzeć przez najbliższe miesiące czy nawet lata naprawdę świeżego patentu na grę (chyba, ze ktoś naprawdę rozbije bank robiąc coś przełomowego z wykorzystaniem Kinecta czy Move’a, albo jakiegoś ich odpowiednika na PC). Wysycenie rynku i mnogość wydanych dotąd gier łączących patenty ze wszystkich gatunków robią wszakże swoje. Zdarzają się jednak momenty i tytuły, które są w stanie spowodować u mnie wyraźny opad szczęki. Co ciekawe, głównie odpowiedzialne zań są tytuły indie, robione nawet nie w małych niezależnych studiach, ale wręcz chałupniczo. Tak jest właśnie z Papers, Please, autorstwa Lucasa Pope’a.

Papers, pleasePatent na grę jest naprawdę prosty jak lufa czołgu, i to w prostocie tej leży jego siła. Wcielamy się bowiem w rolę anonimowego celnika w wyimaginowanej komunistycznej republice o nazwie Arstrocka. Nasz bohater od rana do wieczora pracuje w budce na granicy, gdzie sprawdza dokumenty osób chcących wejść na terytorium Arstrockiej. Do naszych obowiązków należy kontrola dokumentów imigrantów zgodnie z instrukcjami i wymaganiami, które codziennie rano są nam przedstawiane przez Ministerstwo Wstępu urząd, któremu podlegamy. Brzmi nudno i niewinnie? Owszem, ale tylko do czasu gdy faktycznie  zajmiemy się graniem i poznamy kilka dodatkowych faktów.

Papers, pleasePetentami na granicy bywają zarówno prawi obywatele Arstrockiej czy graniczących z nią republik, jak również przemytnicy, handlarze organami czy terroryści z terytorium Koleczji, sprytnie czekający na dogodną chwilę by zaatakować Arstrocką (to odwet za oddzielenie się od Koleczji i ogłoszenie niepodległości). To, czy im się uda, zależy wyłącznie od nas i naszego skupienia, sprytu i samokontroli. Clou gry to sprawdzanie dokumentów, porównywanie zdjęć w paszporcie z facjatą imigranta, prześwietlanie postaci, kontrola poprawności danych w papierach (paszporty, dodatkowe pozwolenia etc.). Jeden błąd i może stać się tragedia! A nawet jeśli do tragedii nie dojdzie, to i tak dostaniemy po wypłacie. Żywot celnika w młodej komunistycznej republice nie należy do łatwych i przyjemnych. Mamy na utrzymaniu calutką rodzinę i od tego ilu petentów obsłużymy każdego dnia, zależeć będzie komfort życia (choć to może stwierdzenie na wyrost, skoro nasi bliscy mieszkają niemalże w squacie) naszej rodziny. Kilka pomyłek i nagle nie mamy pieniędzy na czynsz, jedzenie czy leki. Najbliżsi zachorują, a bez lekarstw ich stan zdrowia szybko się pogorszy. Finału niekompetentnego wykonywania celniczych obowiązków chyba nie muszę opisywać…

Papers, pleaseChoć tematyka gry na pierwszy rzut oka wydaje się nieciekawa, gwarantuję, że gdy już usiądziecie do gry, prędko od biurka nie odejdziecie. Zrealizowana w stylo retro grafika, przywodząca na myśl czasy szesnastobitowców, oryginalne udźwiękowienie także rodem bardziej z czasów kart Adlib i tempo gry skutecznie przykuwają do komputera i nie pozwalają się nudzić. O brak sztampy dodatkowo dba nasze urocze Ministerstwo, codziennie zmieniając wytyczne dotyczące przeprowadzania odprawy celnej osób. A to nagle musimy kontrolować czy paszport został wystawiony w uprawnionym do tego mieście danej republiki, a gdy ktoś się wysadzi przy granicy, koniecznym stanie się także dodatkowe prześwietlanie delikwentów. Czas płynie niemiłosiernie szybko, imigrantów z dnia na dzień musimy kontrolować pod nowymi kątami – słowem jest się z czym zmagać. I – paradoksalnie względem teoretycznie nudnej tematyki – ukończenie każdego dnia daje ogromną satysfakcję.

Nie wierzycie? Sprawdźcie sami! Gra jest w fazie alpha i dostępna jest za darmo na stronie jej autora (działa na PC i Mac). Posiada także wsparcie dla moderów i ostatnio pozytywnie przeszła weryfikację fanów pod kątem udostępnienia jej poprzez Steam Greenlight. Bardzo, ale to bardzo polecam!

Project CARS – crowd funding in motion

The below preview-ish text was written by me approx 8-9 months ago and was published at XP4t.com. I decided to add it here, too. Some small parts of it might be inaccurate due to the ongoin development process but the info the article contains is largely correct and gives you a good idea of what pCARS is and what to expect of it.

Have you already heard about crowd funding? I am sure you have. For example, Kickstarter is just one of a bunch of money-raising projects allowing independent creators (private persons and companies alike) to acquire financing for their creative projects. They can then award every single one of those tiny investors with some project benefits. One of the projects that sought crowd funding is a yet-to-be-released (on PC, X360, PS3 and WiiU) racing game named Project CARS, developed and co-financed by Slightly Mad (SM) – the studio behind EA’s Need for Speed: Shift and Shift 2 racing games.

With EA having turned their ship back to a more secure destination than a realism-driven racing game, Slightly Mad studios were left in the middle of nowhere. But they weren’t ready to call it quits. They had a brilliant idea, ambition and the skills needed to pull off a really well-creafted racing game that could potentially compete with iRacing for the attention of realism-crazy gamers. All that Slightly Mad needed was enough money to make it happen. Instead of looking for a new publisher for their game, they decided to ask gamers to help them both finance, invent and control the development of their upcoming title.

Slightly Mad started the World of Mass Development portal which acts as a place for devlopers like they are, seeking not only funding, but also new ideas and development control from the people who decided to donate money to their cause. This gives all donators a unique possibility not only to track the development process, but to also get their hands dirty by getting directly involved in the development process.

Thus, Project CARS developers prepared a pretty long list of ranks, tools (project permissions) and perks that are awarded to everyone who invested in the game, depending on the sum of money each individual or company donated. The idea is simple and fair – the more money you invest, the bigger your permissions are. For my 25€ spent on the project, I was given permission to create new threads and post in existing ones. In the dev forums it entitled me to download weekly game builds and to read minutes from the development teams meetings. I also secured myself a 25€ rebate on the product (when it is released), access to exclusive car(s) and one of the in-game opponents will be named after me. This is, by my book, a fantastic deal considering the fact I can comment on and start new development-related threads (which I am planning to finally start doing early next week) and will sort of get my money back when they release the final product for 25€ less than its retail price. Don’t you think?

The game itself has now been in development for approximately a year and is being more and more polished almost every day, with full builds being put together at least twice a week now. There is alot going on developers’ wise and changes for the better can be seen every week. Many fixes have been introduced over the last three months (since I joined the cause) eg. overall game stability and performance which is now really good, alot better compared to what it was three months ago.

Slightly Mad have acquired licenses from several authentic car manufacturers that are dear to the heart of every racing freak on the planet. This is however no Gran Turismo, Forza Motorsport or Need for Speed. You won’t find supercars and other (still pretty mainstream) road cars such as the Ferrari FXX or the Porsche 911 in Project CARS. But in turn, you’ll get to sit behind the wheel of race track legends from Caterham, Pagani, BAC or Jaguar – not only from recent years, but also from the golden era of motorsport. Quite recently, SM have also signed a licensing deal with Ford and the game will further benefit from the addition of eleven iconic Ford vehicles, such as the 1980 Capri and the 2012 Focus ST.

Realism-wise, Project CARS is way more mature than any of the Need for Speeds’ or Dirt titles, but also surpasses Live for Speed and probably rFactor, too, in that field. The feeling of racing a really fast car (especially an open wheel one, which there are plenty of in the game!) is simply breathtaking. Mixed class races are really fun to take part in – something you can’t find in many racing games!

This all works towards making Project CARS a really great and very popular racer and even though many features of the final product are not even ready for testing yet, I’m still very looking forward to laying my hands on the final product.

And if that wasn’t enough, we are presenting you with a list of all the major features planned, as well as a 6 minute long video with yours truly, humbly racing a Jaguar JP-LM on the Belgian Forest track (Spa Francorchamps), using a cabled X360 game controller. Enjoy, and see you on the track!

  • FRANCHISE MODE allows you to carve out a personalized career starting in the karting world and then progresses on to whichever motorsport specialization you prefer including Rally, Touring Cars, Open-Wheel, GT, Le Mans, and many more!
  • Play CO-OP with a friend as Driver/Co-Driver
  • FULL TEAM MANAGEMENT… Have a large number of friends? Create, manage, and compete together!
  • Experience the excitement of PIT STOPS like you’ve never seen before!
  • Revolutionary PIT-2-CAR RADIO gives you the strategic advantage
  • DYNAMIC Time Of Day & Localized Weather make every race unique and challenging
  • 10+ GAME MODES covering every form of motorsport
  • CLOUD-BASED SOCIAL NETWORK allows you to connect with friends, compare times & scores, compete and challenge each other, and share content
  • USER-GENERATED CONTENT – Create your own liveries, decals, tuning setups, and even events! Then share them with the world – either for free, in-game credits or even real money!
  • PUSHING TO THE LIMITS – Advanced physics, lighting, and AI

Strona 1 z 2

Oparte na WordPress & Theme by Anders Norén